Oszczędź mi cierpień Judasza
wchodzącego w siebie, by potem już nie wyjść,
trwania z rozpaczą i strachem wobec swego grzechu.
Udziel mi żalu Piotra,
spotykającego milczenie Twojego spojrzenia,
pełne czułego współczucia.
A jeśli miałbym płakać,
niech to nie będzie płacz nad sobą samym,
raczej nad Twoją zdradzoną miłością.
Panie, Ty znasz drążącą mnie rozpacz
i wstręt do siebie,
które bez przerwy przerzucam na innych!
Niech Twoja dobroć pozwoli mi żyć
w moich własnych oczach!
wchodzącego w siebie, by potem już nie wyjść,
trwania z rozpaczą i strachem wobec swego grzechu.
Udziel mi żalu Piotra,
spotykającego milczenie Twojego spojrzenia,
pełne czułego współczucia.
A jeśli miałbym płakać,
niech to nie będzie płacz nad sobą samym,
raczej nad Twoją zdradzoną miłością.
Panie, Ty znasz drążącą mnie rozpacz
i wstręt do siebie,
które bez przerwy przerzucam na innych!
Niech Twoja dobroć pozwoli mi żyć
w moich własnych oczach!
Zanim przejdę do nakazu: nie pożądaj żony bliźniego swego. Proponuje kilka słów odnośnie grzechu.
Nigdy nie można być pewnym samego siebie. Święty Piotr
był tak pewny, że nigdy nie zgrzeszy, a zgrzeszył. Powracanie jest
najważniejsze: rachunek sumienia, spowiedź, wzruszenia, świąteczny dar
łez.
Grzech, jak mówi katechizm, to przekroczenie przykazania Bożego.
Definicja, która mówi o zakazie. Kiedy mówimy dzieciom: — Nie rób tego
czy tamtego — nasze przykazania też są zakazami. Dziesięć przykazań
Bożych też zostało danych w formie zakazów ludziom prostym.Z nauki Pana Jezusa możemy wyczytać inną definicję grzechu: grzech popełniamy wtedy, kiedy — mogąc wybrać — wybieramy nie Boga, lecz zło.
Wybieram kłamstwo, a nie Boga, który jest Prawdą.
Wybieram nienawiść, a nie Boga, który jest Miłością.
Wybieram złość, a nie Boga, który jest Dobrem i Przebaczeniem.
Wiem, że Bóg, który mnie kocha, jest. Modlę się do Niego, wierzę w Niego, lecz nie wybieram tego, czego On chce.
Kiedy mam możliwość wyboru, a nie wybieram Boga, wtedy zawsze grzeszę.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
- Jak podchodzę do swoich pragnień i fantazji seksualnych? Czy szukam w nich ucieczki przed zobowiązaniami wobec żony/męża; narzeczonego/narzeczonej?
- Czy nie sprowadzam godności drugiej osoby do jej walorów fizycznych? Czy potrafię dostrzec fizyczne piękno, ale nie starać zawłaszczyć je sobie?
- Czy nie zdradzam emocjonalnie męża/żony spędzając czas na rozmowach na chatach i portalach społecznościowych?
- Jak zachowuję się w towarzystwie mężczyzn i kobiet? Czy pod płaszczykiem znajomości nie uwodzę, nie skupiam uwagi na sobie, nie wiąże emocjonalnie kogoś ze sobą?
- Czy jestem zazdrosny o dziewczynę kolegi, chłopaka koleżanki?
- Czy nie rozbijam przyjaźni, bo czuję się sam gorszy/gorsza?
naturę. “Ciało” to wady, nałogi, pożądliwości, czyli stałe złe skłonności, będące rezultatem opierania się zbawczemu działaniu Ducha Świętego; “duch” zaś to cnoty, stałe dobre usposobienie, będące wynikiem uległości zbawczemu działaniu Ducha Świętego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz