Wszyscy dźwigamy nasze codzienne krzyże. Każdy dźwiga jakiś krzyż...
Jak "pokochać" swój krzyż? Jak go zaakceptować?
Boże, jak często wołamy do Ciebie: "Zabierz to ode mnie!"
Upaść... to nie znaczy poddać się... (złóżmy nadzieję w Bogu)
Pragniemy żyć łatwo i bezproblemowo, boimy się poświęcenia...
...
Boże, pomóż nam pamiętać, że Ty wiesz lepiej, czego potrzebujemy...
Nasze ciepienie, poświęcenie, wyrzeczenie może zamienić się w skarb...
Przez krzyż wzrastamy, rozwijamy się i możemy być bliżej... Boga
"Zbawienie przyszło przez krzyż"... niech to nie będą puste słowa