piątek, 29 listopada 2013

otwórz mnie na Twoją moc



     Boże pragnę otworzyć się na Twoją moc, która potrafi przemieniać mój sposób myślenia, wartościowania i postrzegania świata.
     Pragnę, byś mnie odmienił, moje serce, mój umysł, całego mnie. Pragnę tej zmiany, dzięki której będę mógł lepiej rozpoznać Twoją wolę. Uwielbiam Cię w nadziei przemiany, która sięga tam, gdzie mój własny wysiłek zawodzi.
     Uwielbiam Cię w tym, że nawet z mojego grzechu możesz uczynić budulec do tworzenia mojej świętości. Oczyszczaj mnie Panie i chroń przed rezygnacją w mojej słabości.

1 komentarz:

  1. Piękna modlitwa! Amen!
    Kojarzy mi się scena Jeremiasza u Garncarza... Bóg jest tym Garncarzem, jeżeli naczynie przybiera kształt nie taki jak trzeba, Bóg kruszy i robi piękniejsze naczynie. Niestety to skruszenie boli, ale to tylko po to, by później być piękniejszym naczyniem :)

    OdpowiedzUsuń