Zaskoczę Cię,
ponieważ tym razem będzie bardzo krótko. Taka szybka refleksja na podstawie powyższego
tekstu.
Jeśli zawrzemy przymierze ze złym i będziemy mu służyć, on zniewoli nas, upokorzy i sprawi, że nie będziemy już potrafili patrzeć i właściwie oceniać. Jeżeli posłusznie zgodzimy się na jego warunki, staniemy się ślepymi więźniami.
Kiedy przyjdzie zły, możemy usiąść i płakać. Możemy użalać się nad sobą i trwać w bezruchu, biernie przyglądając się, jak nas powoli wykorzystuje i niszczy. Albo możemy wpaść w gniew, złość ale taką, która zmotywuje nas do walki. Możemy stanąć do bitwy o nasze życie, honor i obronę tego wszystkiego w co wierzymy. Nie zapominając przy tym, że Bóg jest z nami, jest po naszej stronie i jeśli nie zwątpimy w Jego opiekę i pomoc, nie pozwoli nas skrzywdzić.
Jeśli zawrzemy przymierze ze złym i będziemy mu służyć, on zniewoli nas, upokorzy i sprawi, że nie będziemy już potrafili patrzeć i właściwie oceniać. Jeżeli posłusznie zgodzimy się na jego warunki, staniemy się ślepymi więźniami.
Kiedy przyjdzie zły, możemy usiąść i płakać. Możemy użalać się nad sobą i trwać w bezruchu, biernie przyglądając się, jak nas powoli wykorzystuje i niszczy. Albo możemy wpaść w gniew, złość ale taką, która zmotywuje nas do walki. Możemy stanąć do bitwy o nasze życie, honor i obronę tego wszystkiego w co wierzymy. Nie zapominając przy tym, że Bóg jest z nami, jest po naszej stronie i jeśli nie zwątpimy w Jego opiekę i pomoc, nie pozwoli nas skrzywdzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz