Gdy liturgia wspomina świętych Aniołów Stróżów, wracamy pamięcią do lat
dziecięcych, do początków naszej świadomej drogi z Panem Bogiem. Pamięć
podpowiada nam pierwszą być może modlitwę naszego życia: „Aniele Boży,
Stróżu mój”. Ważne jest, abyśmy dojrzewając i porzucając wstydliwie
wszystko, co dziecięce, nie zrezygnowali z tego, co sam Bóg wskazuje nam
jako istotne. On, podobnie jak niegdyś narodowi wybranemu, wędrującemu
do Ziemi Obiecanej, również nam, zdążającym do niebieskiej ojczyzny,
daje doświadczonych przewodników – swoich aniołów.
Czy potrafimy
dostrzec ich życzliwą obecność, czy nasłuchujemy natchnień, które nam
przynoszą od Boga?
Boże, Ty rozkazałeś swoim aniołom, aby nas strzegli na wszystkich naszych drogach,
- prowadź nas dzisiaj bezpiecznie Twoimi ścieżkami,
Ojcze, nasi aniołowie wpatrują się zawsze w Twoje oblicze,
- spraw, abyśmy Cię nieustannie szukali.Boże, Twoi wierni będą po zmartwychwstaniu jak aniołowie w niebie,
- daj, abyśmy zachowali czystość w myślach i postępowaniu.Boże, poślij na pomoc swojemu ludowi archanioła Michała,
- niechaj nas broni w walce ze złymi duchami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz