poniedziałek, 15 lipca 2013

Globalna adoracja - ks.Tomasz Jaklewicz - cz. 4

SIŁA, POCIECHA, WSPARCIE
    Ludzie święci potwierdzają swoim życiem, że to prawda. "Pięknie jest zatrzymać się z Nim i jak umiłowany uczeń oprzeć głowę na Jego piersi, poczuć dotknięcie nieskończoną miłością Jego Serca" - pisał bł. Jan Paweł II w swojej ostatniej encyklice. "Jeżeli chrześcijaństwo ma się wyróżniać w naszych czasach przede wszystkim  "sztuką modlitwy", jak nie odczuwać odnowionej potrzeby dłuższego zatrzymania się przed Chrystusem obecnym w Najświętszym Sakramencie na duchowej rozmowie, na cichej adoracji w postawie pełnej miłości? Ileż to razy, moi drodzy Bracia i Siostry, przeżywałem to doświadczenie i otrzymałem dzięki Niemu siłę, pociechę i wsparcie!". Warto powtórzyć to sobie. "Siła, pociecha i wsparcie" to owoce eucharystycznej adoracji.

     Obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie zmieniła życie bł. Karola de Foucauld. Były oficer, podróżnik, chodząc po kościołach Paryża, modlił się: "Boże, jeśli istniejesz, daj mi się poznać". Bóg dał mu odczuć swoją obecność tak silnie, że dosłownie rzuciło go na kolana. Od momentu swojego nawrócenia przez całe życie trwał w adoracji Jezusa Eucharystycznego. Pisał do kuzynki ze swojej pustelni na Saharze: "Nie martw się, że jestem sam, bez przyjaciela i pomocy duchowej, niczego mi nie brak w tej samotności, jest mi droga. Mam Przenajświętszy Sakrament - najlepszego przyjaciela, z którym rozmawiam dniem i nocą". Bł. Karol wierzył, że Jezus zamknięty w tabernakulum w jego pustelni promieniuje swoją obecnością. Wierzył, że nawrócenie muzułmanów, wśród których żył, dokona się przez samą obecność Najświętszego Sakramentu. Został zamordowany, w pobliżu jego ciała znaleziono konsekrowaną Hostię, przed którą nieustannie się modlił. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz