niedziela, 16 marca 2014

niedzielnych urwanych myśli kilka...

     Za oknem deszcz pada tłustymi, obfitymi kroplami, głucho uderzając o twarde i zimne powierzchnie parapetu.
...deszcz pomaga w wielkopostnym umartwieniu...
Byleby tylko mieć rozeznanie, gdzie przebiega cienka granica między owocnym umartwianiem i prawdziwą pokutą, a cierpieniem dla cierpienia i smutkiem dla smutku.


    Myślę, że Pan Bóg prowadzi nas takimi drogami, żebyśmy jak najmocniej otwierali nasze oczy serca i duszę. A wszystko, co nas spotyka może z Jego pomocą obrócić się dla naszego dobra.
...jak się pomodlisz w intencji tych wszystkich, którzy dziś muszą pracować, to i te dzisiejsze, niedzielne zakupy będą miały w sobie coś dobrego...

...Gdy faraon uwolnił lud, nie wiódł go Bóg drogą prowadzącą do ziemi filistyńskiej, chociaż była najkrótsza...
...Uczynię upartym serce faraona, i urządzi pościg za wami. Wtedy okażę moją potęgę nad faraonem i nad całym jego wojskiem. Poznają wówczas Egipcjanie, że Ja jestem Pan"...
... A Pan szedł przed nimi podczas dnia jako słup obłoku, by ich prowadzić drogą, podczas nocy zaś jako słup ognia, aby im świecić, żeby mogli iść we dnie i w nocy...
(Wj 13,17-14,9)


Upadki.
Upadając pod krzyżem po raz pierwszy, drugi, trzeci... Chrystus pokazuje nam, że nasze ludzka strona jest słaba i skłonna do błądzenia. Ale w Nim możemy znaleźć siłę do tego, by się podnieść. Prawda i tajemnica tej ogromnej mocy tkwi w naszych sercach.
Byleby tylko potrafić się przed samym sobą przyznać do tego, że jestem słaby i grzeszny. Byleby tylko umieć zauważyć własne niedoskonałości i wady. 


Upadki.
Nie zawsze są nimi te na pierwszy rzut oka ciemne momenty w naszym życiu. Często upadek zaczyna się dużo wcześniej, gdy pozornie wszystko układa się cudownie, zgodnie z nasz myślą. Właśnie naszą... A te ciemne i trudne momenty są tylko konsekwencją naszego myślenia, naszych pragnień, naszych realizacji, które nie zawsze są dobre i podobają się Bogu. Przez nie upadamy. 

    Jednak Chrystus robi wszystko, byśmy wpuścili Go do naszych serc i przez to poprzez nasze życie z Nim zbawili swoją duszę. Z każdego upadku możemy wyjść silniejsi. Choć ile przed nami takich upadków...? Nie wiadomo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz