sobota, 2 listopada 2013

trochę na wesoło

    Mam nadzieję, że nikogo nie urażę. Mi się podoba.


    Jerozolima, rok ok. 30. Na placu stoi grupka ludzi, trzymając w ręku kamienie, a pod murem nierządnica. Na środku stoi Jezus i mówi: "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień". 
    Wszystkim ręce opadły.
Nagle z tyłu nad głowami wyleciał do góry kamień i spadł obok nierządnicy. Jezus spojrzał uważnie:
- Ile razy mam powtarzać, żeby się mama nie mieszała? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz